wtorek, 20 lipca 2010





19 lipca 2010
Nadal zakwasy, ale za to kolejny kawałek wyrównany. Na działce kolejne dwa krzewy - róża i coś jeszcze, niestety nazwy nie pamiętam. Niestety na wyrównanych w poprzednim tygodniu kawałkach już pojawiają się nowe chwasty. Zostały one zidentyfikowane przez ogrodników jako Chwastnica jednostronna (Echinochloa crus-galli), czyli potocznie Kurze Proso. Niestety walczyć można z nim na dwa sposoby. Pierwszy - wyrwać wszystko z korzeniami zanim się rozsieje na kolejny rok. Drugi to oczywiście chemia. Decyzja prosta choć wymagająca większych nakładów pracy - wyrywamy. Dziś także dzień witaminek dla roślinek. Doładowaliśmy orzechy włoskie wapnem magnezowym w niewielkich ilościach, jodły koreańskie oraz świerki dostały dawkę Florowitu dla iglaków, reszta otrzymała pod korzeń 7,5 litra roztworu Florowitu pod każde drzewko. Ponieważ sezon był ciężki dla drzew, na początku kilkumiesięczne deszcze, potem zarazy, a teraz susza będziemy robić wszystko aby pomóc w ich wzroście. Sprawdziły się także nasze Eko-pułapki na mrówki - w 1,5litrowych butelkach z coca-colą pływają zbite w grupy kolonie mrówek. kompostownik także spełnia swoje zadanie, nie wiadomo jaki powstanie kompost ale zawsze to miejsce na składowanie wyrwanych chwastów i skoszonej trawy. Lawenda kwitnie na całego.

Brak komentarzy: